Kolory mają duży wpływ nie tylko na wystrój wnętrza, ale także na zachowanie, samopoczucie, komfort, nastrój oraz jakość snu i odpoczynku, dlatego warto zwrócić większą uwagę na kwestię psychologii kolorów przy aranżacji sypialni. Sypialnia to w końcu pokój, w którym dzień się zaczyna i kończy. To tam budzimy się gotowi stawić czoło nowym wyzwaniom i zasypiamy po długich dniach pełnych wrażeń. Odpowiednie kolory ścian mogą pomóc wyciszeniu, zrelaksowaniu się, odpoczywaniu i regeneracji.
Jakie kolory ścian wybrać do sypialni?
Bez wątpienia kolor na ścianach nadaje pomieszczeniu swój indywidualny charakter. Przed podjęciem decyzji warto zastanowić się nad własną preferencją kolorystyczną. Jedni wolą otaczać się delikatnymi, stonowanymi kolorami, a inni czerpią energię i inspirację z intensywnych barw. Ważne, aby przebywać wśród kolorów, przy których czuje się komfortowo.
Sypialnia musi być przede wszystkim funkcjonalna. Aby pomieszczenie sprzyjało wyciszeniu, nadawało poczucie spokoju i bezpieczeństwa z reguły powinno być w jasnych kolorach, pozwalając odpocząć zmysłom od bodźców. Delikatne beże, kremy, biele, brązy i szarości to kolory zdecydowanie uspokajające, a w dodatku wiecznie modne. Neutralna gama kolorystyczna emanuje spokojem, prostotą, czystością i ponadczasowością.
Sprawdź także: Kolor ścian do salonu — na co zwrócić uwagę?
Niebieski
Ciekawym wyborem do sypialni są różne odcienie niebieskiego, jak kobalt, turkus lub błękit kojarzący się z niebem i oceanem, który bez względu na swoją intensywność ma właściwości kojące i ułatwiające relaks.
Zielony
Innym kolorem może być zielony, przywodzący na myśl naturę i świeżość. Odcienie zieleni jak oliwkowy, pistacjowy czy szałwiowy nie tylko dają poczucie spokoju, relaksu i harmonii, ale także dodają pozytywnej energii.
Żółty
Dość nieoczywistym kolorem w sypialni może być także żółty, czyli kolor Słońca i ciepła. Symbolizuje on radość, szczęście, optymizm. W pomieszczaniach warto używać stonowanych wariantów żółci jak piaskowy i słomkowy, co nie oznacza, że i kolor musztardowy nie znajdzie swoich zwolenników.
Czerń i szarość
A co z czernią lub grafitem? Ciemne i głębokie barwy dodają wnętrzom elegancji, luksusu i nieco tajemniczości, a wprowadzone z umiarem i stylem do pomieszczeń wcale nie muszą przytłaczać i wprowadzać ponurego nastroju.
Mieszanki kolorów do sypialni
Nic nie stoi na przeszkodzie, by wyżej wymienione kolory do sypialni ze sobą mieszać i łączyć. Pomieszczenie w neutralnych kolorach można nieco ożywić przykładowo kobaltowymi akcentami kolorystycznymi w postaci dekoracji, ozdobnych poduszek, koców, zasłon. Pokój ze ścianami w kolorze szałwii może nabrać lekkości dzięki białym meblom, czy jasnym tekstyliom. Bazowe kolory sypialni można przełamać także dodatkami w kolorze złota lub srebra.
Warto mieć także na uwadze metraż sypialni. Jeśli pomieszczenie jest niewielkie, warto urządzić je w jasnych, naturalnych kolorach, aby optycznie powiększyć przestrzeń i nadać jej lekkości. Gdy pokój jest duży i przestronny można zaszaleć z ciemnymi kolorami wszystkich lub tylko wybranych ścian, aby nieco zmniejszyć przestrzeń, ograniczyć poczucie pustki i dodać przytulności oraz ciepła.
Może Cię zainteresować: Modna i przytulna sypialnia — jak ją urządzić?
Jakich kolorów w sypialni unikać?
Przede wszystkim należy uważać przy wyborze bardzo ciemnych kolorów na ściany, ponieważ mogą one pochłaniać wiele światła i w konsekwencji sypialnia stanie się mroczna. Z kolei zbyt ciężkie i jaskrawe kolory nie działają uspokajająco, a wręcz przeciwnie. Pomarańczowy oraz żółty mogą motywować do działania, pobudzać, a także wprowadzać irytację oraz nerwowy i niespokojny nastrój. Podobnie jest z czerwonym, który może wywoływać uczucie podniecenia, pasji, energii, a nawet złości i zagrożenia. Kolor ten powinien być używany ostrożnie, raczej jako akcent dekoracyjny.
W sypialni ważne jest, aby odciąć się od nadmiaru bodźców i odpocząć. W tym celu warto zrezygnować z mocnych wzorów, kontrastów, łączenia wielu kolorów, zbyt dużej ilości mebli, dekoracji, tkanin i ozdób. Mocne i wyraziste kolory można wprowadzić delikatnie w dodatkach.